Martyriowe

wydarzenia

Bóg jeździ na stopa!

Bóg jeździ na stopa!
Gdy człowiek się modli to zdarza się pojawić pytanie: czy Bóg mnie w ogóle słucha? Wydaje się, że nasze słowa często lecą w próżnię. Czy tak jest rzeczywiście? Otóż Dorota, która była naszym gościem, miała okazję doświadczyć czegoś odwrotnego –  w określonym czasie (łaski) Bóg wysłuchał jej najdziwniejszych pragnień poczynając od jabłka i chipsów, poprzez transport z Polakami z Niemiec do Polski. A wszystko to wydarzyło się podczas rekolekcji autostopowych organizowanych w Łodzi, skąd zdecydowały się (wraz z co dopiero poznaną osobą) jechać bez pieniędzy, bez noclegów tam, dokąd jadą kierowcy, czyli: „Bóg wie gdzie!”. Z tabliczką o napisie „Tam, gdzie Ty” wędrowały przez Polskę i świat. Podczas swojej wędrówki wielokrotnie przekonała się, że Bóg jechał razem z nimi na stopa, a ta podróż i to przekonanie jest obecne nadal w jej życiu codziennym.