Martyriowe

wydarzenia

Zostaw Ślad

Z Bogiem nic nie tracimy, zaś bez Niego wszystko jest stracone.

No i my nic nie straciliśmy, podejmując ryzyko, by razem z naszymi Duszpasterzami, młodzieżą 4don4LORD, parafią św. Łukasza, św. Jana i GPS-ami w pierwszy weekend października, a nawet już 30 września, wyruszyć do Zamku Bierzgłowskiego i uczestniczyć tam w warsztatach i dekanalnym fordońskim podsumowaniu Światowych Dni Młodzieży. Było nas w sumie 45 osób.

Piątkowy wieczór spędziliśmy, zawiązując więzi, poznając siebie i środowiska, w których działamy. Byliśmy pełni radości i zapału, a humory mieliśmy iście wybuchowe.

Sobotni poranek rozpoczęliśmy od wspólnej modlitwy, śniadanka i zabawy, aby się jeszcze lepiej poznać i rozruszać. Potem przyszedł czas na warsztaty, które przygotowała i poprowadziła Fundacja „Wiatrak”. Pracowaliśmy w grupach. W ciągu całego dnia poznawaliśmy strategię Walta Disneya i pracowaliśmy na niej. Mówi ona o przyjmowaniu określonych ról w poszczególnych momentach procesu decyzyjnego. I tak oto wcielaliśmy się w role:

  • Wizjonera – odpowiedzialnego za rozwijanie wyobraźni, kreatywne myślenie i tworzenie fantastycznych wizji;
  • Realisty – analizującego pomysły pod kątem realności działania, wyznaczającego ramy czasowe, organizacyjne, technologiczne, zasoby oraz wyznaczniki postępu;
  • Krytyka – szukającego potencjalnych przeszkód i usterek, dbającego o zabezpieczenie wszystkich aspektów osiągnięcia celu.

Każde wejście w nową rolę poprzedzone było bajką, która pomagała nam jeszcze bardziej zrozumieć tę strategię. I tak po intensywnych pracach, rozmowach, dyskusjach, które trwały cały dzień, przeplatane posiłkami i przygotowanymi podchodami, dopłynęliśmy do centralnego momentu naszego dnia, czyli Eucharystii, o której przygotowanie muzyczne, liturgiczne i miejsce sami musieliśmy zadbać. Słowo skierował do nas ks. Heniu z parafii św. Jana, który mówił nam o grzechu, który powoduje, że oddalamy się od Boga, a i przez to od ludzi, budując między nami mury. Zaraz po zakończonej Mszy świętej, w odpowiednim nastroju odbył się wieczór uwielbienia specjalnie przygotowany przez twórców płyty „MUSIC for ŚDM” i ks. Piotra. Zostaliśmy ubogaceni nie tylko słowem Boga, ale i świadectwem jednego z nas, a także słowem papieża Franciszka, które skierował do nas podczas XXXI Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Na koniec dostaliśmy wyjątkowe zaproszenie, by ten wieczór przeżyć w spokojniejszym wydaniu. By dać sobie czas na pobycie i pogadanie z Nim, jasne określenie tego, co dalej.

Niedziela była czasem modlitwy, zabawy i pracy w grupach i wspólnotach. Wynikiem pracy miało być przedstawienie naszych projektów i potrzeb dotyczących tego, co chcemy w najbliższym czasie stworzyć. Nasze pomysły zaskoczyły nas samych i pokazały, co tak naprawdę w nas drzemie. Nasze warsztaty zakończyliśmy dziękczynieniem Bogu w Eucharystii. Słowo do nas skierował ks. Darek, który przypomniał nam, że są cztery etapy bycia chrześcijaninem: Bóg, wspólnota, miłość i dojrzałość. I tak, dziękując najpierw Bogu, potem ludziom, dobrnęliśmy do końca tego czasu, no bo to, co dobre, szybko się kończy. Tak było i w tym przypadku. Ale nasza przyjaźń i współpraca międzyparafialna, fordońska dopiero się zaczyna.