Martyriowe

wydarzenia

Czekając na… — czyli kobiece spotkanie w Martyrii

W sobotę 17 października kobiety spotkały się w Martyrii, aby rozważać Słowo Boże z Ewangelii według św. Łukasza (1, 26–56). Wpatrując się w Jezusa w Najświętszym Sakramencie i rozważając maryjne tajemnice Zwiastowania, Nawiedzenia św. Elżbiety i Magnificat, przyglądałyśmy się naszemu „czekaniu na…”.
Słowo Boże poprowadziło nas przez piękną i prawdziwą przyjaźń między kobietami, taką bez zazdrości i rywalizacji. Maryja z Elżbietą wspaniale się rozumiały, razem wielbiły Boga, pracowały, rozmawiały. Przez samo czekanie kobiece, które często łatwe nie jest, przez nasze emocje i niecierpliwość prosiłyśmy o łaskę dobrego i czynnego oczekiwania, które będzie przyczyną naszego wzrostu, pogłębienia relacji z Bogiem i innymi. Po powrocie od Elżbiety czekała Maryję poważna rozmowa ze Świętym Józefem, który bardzo Ją kochał i szanował, ale nie rozumiał tego, co wydarzyło się w Niej za sprawą Ducha Świętego. Z anielską interwencją udało się wszystko poukładać. Również i my prosiłyśmy o Bożą i anielską pomoc w naszych rozmowach i dialogach małżeńskich, aby dobrze się rozumieć z naszymi mężami. Powierzałyśmy naszych ukochanych mężów Bogu, by zawsze, gdziekolwiek są, strzegł ich dusze i ciała.
Po czasie adoracji, wspólnej modlitwy, śpiewu i rozważania porozmawiałyśmy o tym, jak to jest w naszym życiu z tym czekaniem. Złotą myślą pozostały dla nas słowa Hani, że najważniejsze dla budowania związku są pierwsze trzy minuty po powrocie męża/żony do domu. Jak je przeżywamy? Z kwiatkami i nowymi myślami wróciłyśmy do swoich domów.