Pielgrzymka do Medjugorie
W roku pańskim AD 2022 Martyria obchodzi swoje 35lecie i z tej okazji wybraliśmy się na pielgrzymkę do Medjugorie, aby podziękować za to co za nami i prosić o potrzebne łaski na to co nowe i nieznane. Droga była daleka i nim dotarliśmy do celu musieliśmy przedostać się przez Czechy, Słowację, Węgry, Chorwację i Bośnię i Hercegowinie by dotrzeć do celu. Każdego dnia był czas na Eucharystię, adorację, modlitwę różańcową, wspólną i indywidualna ale nie zabrakło też czasu na odpoczynek, kąpiel i opalanie. Jednak naszym celem było Medjugorie gdzie najwięcej czasu było dane nam spędzić i tu odwiedziliśmy Dom modlitwy dla kapłanów i sióstr zakonnych, Wspólnotę Cenacolli. Ważnym momentem była modlitwa różańcowa, gdzie mieliśmy okazję przygotowania rozważania i poprowadzenia jednej z dziesiątek różańca tajemnic radosnych, bolesnych i chwalebnych. Wędrowaliśmy do góry objawień Podbrodo, gdzie czekała na nas dość wymagająca trasa. Warto zwrócić uwagę, że niektórzy z nas pokonali ją na boso.
Wyjątkowym dniem naszego pielgrzymowania była środa – to dzień, który był naszym Martyriowym maratonem. Cały dzień był modlitwa w intencji 35-letniej Martyrii, wszystkich ludzi, spraw i tego co przed nami. Wczesnym rankiem, kiedy było jeszcze ciemno, o 4:00 wyruszyliśmy na Górę Križevac by tam odprawić nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Rozważania poszczególnych stacji przygotowali uczestnicy naszego pielgrzymowania. Dzieląc się swoim doświadczeniem wiary. Bez wątpienia to był najważniejszy dzień naszego pielgrzymowania! Kiedy mogliśmy doświadczyć trudu, bólu i walki z naszymi codziennymi zmaganiami życiowymi i wspólnotowymi, ale dzięki temu, że nikt nie był sam to mogliśmy doświadczyć czym jest tworzenie wspólnoty i pomocna dłoń Siostry i Brata. Kulminacyjnym punktem dnia była eucharystia. Ostatni wieczór w tym miejscu… wieczór bardzo mocno wspólnotowy, Martyriowy. Bo to nasze pielgrzymowanie nie miałoby miejsca gdyby nie 35-lecie Martyri. I tak świętowaliśmy, dzieląc się swoim doświadczeniem wspólnoty Martyria. Była lampka szampana, sto lat i pyszny tort. Nie było końca wspomnień….Obudziły się w nas wspomnienia z przed lat …
Na naszym szlaku pątniczym znalazły się też takie miejsca jak: Novigrad na Dobri, Gospel od Puta, rzeka Kirka, Vepric -Sanktuarium Matki Bożej z Lourd, Kościoła Makaraskiej gdzie znajduje się jaskinia z ołtarzem i figura Matki Bożej, Riwiera Makaraska, Mostar – stolicy kantonu hercegowińsko-neretwiańskiego, siedziby miasta, które zachwyciło nas swoją historią i gościnnością, wodospad Błagaj, Wodospadu Kravica, Wodospad Kočuša. Tihalijina, Dubrownik, Neum, Park Narodowy Jezior Plitwickich, Zagrzeb.
I tak to co piękne szybko się kończy ale ten czas to niesamowite doświadczanie swojego piękna… i wspólnoty!!!
Na owoce tego czasu przyjdzie nam pewnie poczekać. Jednym krócej a drugim dłużej, ale nasze serca pełne pokoju będą czekać.
„Bo łaskę -Boży dar otrzymał każdy z nas, a wiara ma być moją odpowiedzią Bogu” – to przesłanie jakie otrzymaliśmy na pożegnanie z Medjugorie.
Więc w górę serca!
Ps. Ogromne Bóg zapłać za to pielgrzymowanie należą się:
- Ks. Krzysztofowi
- bratu Edwardowi i bratu Pawłowi z Eurotim Biuro Podróży i Wynajem autokarów
- każdemu kto pielgrzymował fizycznie czy też duchowo